Z powodu wojny największy holding energetyczny, DTEK, stracił 70% wartości.
Według Forbesa, przed wojną DTEK Energy generował ponad 40% przychodów grupy, wydobywał 90% węgla w Ukrainie, kontrolował około 70% produkcji ciepła i zajmował jedną trzecią rynku energii elektrycznej. Z powodu wojny sprzedaż DTEK Energy spadła o 20%, produkcja energii elektrycznej o 30%, a jej udział w rynku energii elektrycznej spadł do 20%. Głównym problemem był spadek zapotrzebowania na energię elektryczną o 30-40%. Ponadto firma straciła kontrolę nad zajętą przez Rosjan elektrownią TPP Ługańsk i wstrzymała działalność w elektrowni TPP Zaporoże. Jednocześnie DTEK stara się utrzymać produkcję węgla na ubiegłorocznym poziomie i planuje przejąć kontrolę nad państwowymi kopalniami Lwówcoal. DTEK chce również utrzymać produkcję gazu na ubiegłorocznym poziomie. Firma kontroluje też 1 GW z ponad 9 GW mocy w zakresie zielonej energii w Ukrainie. Ponad połowa stacji DTEK to turbiny wiatrowe zlokalizowane na terenach okupowanych, które obecnie nie produkują energii. Jednak ich elektrownie słoneczne nadal produkują energię elektryczną. Z powodu zamknięcia elektrowni wiatrowych produkcja zielonej energii spadła o 70%.