UE zaproponowała nowy sposób finansowania pomocy dla Ukrainy.
Unijny komisarz ds. środowiska Virginijus Sinkevičius zasugerował, że UE powinna dodatkowo opodatkować zachodnie firmy prowadzące interesy w Rosji, aby pomóc Ukrainie. Powiedział, że konieczne jest znalezienie źródeł finansowania, które wykorzystywałyby jak najmniej europejskich podatników, aby nie zachęcać populistów.
Według niego UE potrzebuje długoterminowego planu, ponieważ Federacja Rosyjska czeka, aż Europa i USA się zmęczą, a populiści przejmą kontrolę.
Jak zauważa Politico, pomimo próśb kilku państw UE, plany wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów do pomocy Ukrainie utknęły w martwym punkcie. Główne kraje UE, takie jak Francja i Niemcy, ostrzegają przed negatywnymi konsekwencjami konfiskaty rosyjskich aktywów i wykorzystania ich do pomocy Ukrainie.
Pomimo niedawnego zatwierdzenia przez UE pakietu pomocowego dla Ukrainy w wysokości 50 mld euro, pieniądze te nie wystarczą na pokrycie deficytu budżetowego kraju, biorąc pod uwagę, że Republikanie opóźniają pomoc USA dla Kijowa.