UE nie rozpocznie negocjacji akcesyjnych z innymi krajami bez odpowiedniej decyzji w sprawie Ukrainy.
Według wicepremier ds. integracji europejskiej Olhy Stefaniszynej, nie można wykluczyć, że Węgry, które mają bliskie związki z Rosją i mają swoje interesy w kwestii mniejszości narodowych, mogą zawetować rozpoczęcie negocjacji. Również Polska, mimo że jest sojusznikiem w wojnie, może wykorzystać ten proces do rozwiązania kwestii zboża, która ostatnio napięła stosunki między Kijowem a Warszawą.
Dlatego Stefaniszyna powiedziała, że głównym zadaniem Ukrainy jest zbudowanie konsensusu w UE. W tym celu Kijów prowadzi aktywną indywidualną pracę z każdą stolicą UE.
„Każde państwo członkowskie UE rozumie, że rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z innymi krajami kandydującymi nie może odbyć się bez odpowiedniej decyzji w sprawie Ukrainy” – zauważyła wicepremier.
Dodała, że Ukraina już uzyskała pozytywną ocenę Komisji Europejskiej. Jak tylko raport zostanie opublikowany, Kijów rozpocznie współpracę z członkami UE w sprawie rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych.