Polscy rolnicy chcą nasilić protesty na granicy, a polski rząd stara się zapobiec blokadzie.
Polscy rolnicy wznowią blokadę przejścia granicznego Szeginie-Medyka, jeśli nie otrzymają pisemnego potwierdzenia, że ich żądania zostaną spełnione, powiedział organizator protestu Roman Kondrów. Rolnicy domagają się dopłat do zakupu kukurydzy oraz pozostawienia podatku rolnego na niezmienionym poziomie.
Kondrów rozmawiał już z policją i sztabem kryzysowym – wszystko jest gotowe do wznowienia blokady. Tym razem protest przybierze ostrzejszą formę: protestujący będą przepuszczać jedną ciężarówkę na godzinę. Jednak ciężarówki przewożące pomoc wojskową i humanitarną oraz łatwo psujące się produkty będą przejeżdżać bez czekania w kolejce.
Jednocześnie, jak zauważył wiceminister rolnictwa Polski Michał Kołodziejczak, ministerstwo zgadza się spełnić wszystkie żądania rolników, którzy zablokowali polsko-ukraińską granicę i ma nadzieję, że nie wznowią oni protestu.