Zełenski oświadczył, że „nie jest gotowy” do oddania terytoriów, choć przyznał, że takie żądania ze strony Rosji były już wysuwane, powiedział prezydent dla CBS News.
„Czy jesteśmy gotowi oddać terytoria w zamian za pokój? Nie chcemy rezygnować z naszych terytoriów. Nie chciałbym znaleźć się w sytuacji, w której będę musiał się nad tym zastanowić i odpowiedzieć na to pytanie. Oddaliśmy już życie wielu ludzi, aby ratować państwo”. Według Zełenskiego, „strona rosyjska powiedziała: uznajcie Krym za terytorium Rosji…Na pewno tego nie przyznam. A potem mówią: rozwiążmy kwestię Donbasu. A tam apetyt im wzrósł i chcą całego Donbasu. Potem zajęli obwód chersoński, a teraz chcą przejąć cały region południowy. To po prostu nigdy się nie skończy”. Prezydent powiedział też: „Zwycięstwo dla mnie będzie wtedy, gdy wrócą nasi ludzie, skończy się bombardowanie, gdy odzyskamy nasze terytorium, a Rosji na nim nie będzie”.