NATO spodziewa się eskalacji na froncie ukraińskim tej jesieni i obawia się zajęcia Odessy przez Rosję.
W przeciwieństwie do administracji Trumpa, niewielu w Europie wierzy, że Moskwa zgodzi się na zawieszenie broni. Jeden z ukraińskich urzędników uważa, że głównym celem Rosji jest teraz zajęcie Odessy, którą Putin postrzega jako historycznie rosyjskie miasto, a bez niej Ukraina straci dostęp do Morza Czarnego. Ukraińscy urzędnicy coraz częściej wzywają do zawieszenia broni na zamkniętych spotkaniach z zachodnimi sojusznikami, chociaż rok lub dwa lata temu takie apele byłyby postrzegane jako defetystyczne. Eksperci twierdzą, że sytuacja ukraińskich sił zbrojnych na froncie