Wojna pobudziła kilka etapów wzrostu na ukraińskim rynku transportu drogowego.
Przed wojną Ukraina eksportowała surowce i towary w najtańszy sposób – drogą morską. Jednak zablokowanie ukraińskich portów morskich zmusiło eksporterów do przejścia na transport drogowy. Rozwój branży ułatwiły sąsiednie kraje, które zaczęły budować autostrady dla ukraińskich ciężarówek – przede wszystkim drogi prowadzące do ich portów.
Liberalizacja transportu drogowego z UE również odegrała pewną rolę, umożliwiając transport dwustronny i tranzytowy bez konieczności uzyskiwania zezwoleń. Ministerstwo Infrastruktury zauważyło, że Umowa o liberalizacji transportu drogowego w Ukrainie pomogła podwoić liczbę przewoźników i pojazdów w ciągu roku. Podczas inwazji na pełną skalę eksport przewożony transportem drogowym wzrósł o 45%, a import o 44%, co ma kluczowe znaczenie dla ukraińskiej gospodarki.
Dyrektor generalny firmy logistycznej, Oleksandr Tonczew, powiedział, że ceny transportu drogowego wzrosły z powodu takich zmian na rynku. Przed wojną transport towarów ciężarówką do Polski kosztował 700 euro, a teraz kosztuje 2000 euro. Ponieważ transport drogowy jest kilka razy szybszy niż transport kolejowy, rynek transportu drogowego wzrósł wykładniczo w ciągu ostatnich 2,5 roku.