Węgry zablokowały 500 mln euro z Europejskiego Funduszu Pokojowego na broń dla Ukrainy.
Jest to ósma transza funduszy EPF na uzbrojenie dla Ukrainy, donosi włoska agencja ANSA. Fundusze miały zostać wypłacone 22 maja, ale Budapeszt rzekomo zażądał gwarancji, że EPF utrzyma swój globalny horyzont w przyszłości i nie zostanie wykorzystany wyłącznie do uzbrojenia Kijowa. EPF zwraca państwom członkowskim, zwykle 50% kosztów, ale nie ma ustalonego standardu dla tych, którzy przekazują sprzęt wojskowy Ukrainie.
5 maja Rada UE zatwierdziła przydział 1 mld euro w ramach EPF na sfinansowanie dostaw pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm i, w razie potrzeby, pocisków rakietowych dla ukraińskich sił zbrojnych, które państwa członkowskie UE wspólnie zakupią od europejskiego przemysłu obronnego.
Zablokowanie funduszy przez rząd Victora Orbana było nieoczekiwane, ale nie zaskakujące. Ze względu na bliskie związki z Rosją, węgierscy politycy wielokrotnie szukali sposobów na opóźnienie pomocy dla Ukrainy.