W poniedziałek Ukraina strąciła ponad 60 z 70 rosyjskich rakiet.
Ukraina wykorzystała lotnictwo wojskowe, systemy obrony powietrznej i jednostki mobilne do odparcia ataku, który obejmował 38 pocisków cruise wystrzelonych z bombowców strategicznych na terytorium Rosji i 22 pociski Kalibr wystrzelone z okrętów na Morzu Czarnym – poinformowały Siły Powietrzne Ukrainy. Ataki wywołały awaryjne przerwy w dostawach prądu w północnym regionie Sumy i w regionie mikołajowskim na południu. Miasto Odesa straciło prąd i wodę. Również rosyjskie rakiety uderzyły w obiekty infrastruktury energetycznej w mieście Krzywy Róg w środkowej Ukrainie, powiedział mer, Oleksandr Vilkulł, ostrzegając przed możliwymi wielkoskalowymi przerwami w dostawie prądu. Również w mieście Żytomierz doszło w poniedziałek do awarii prądu. W niektórych regionach Ukrainy trzeba było wprowadzić awaryjne wyłączenia prądu, by utrzymać równowagę systemu, powiedział premier Ukrainy Denys Szmyhal.