W najbardziej niszczycielskim jak dotąd rosyjskim ataku na Lwów zginęło dziesięć osób, a ponad 40 zostało rannych.
Rosja dokonała najbardziej niszczycielskiego ataku rakietowego na miasto Lwów w zachodniej Ukrainie od początku wojny, powiedział w czwartek prezydent Wołodymyr Zełenski. Atak zabił pięć osób i ranił 40, niszcząc dwa piętra budynku mieszkalnego. Państwowa Służba Ratownicza poinformowała, że siedem osób zostało uratowanych bez obrażeń, a 64 zostały ewakuowane z miejsca zdarzenia. Był to największy atak na infrastrukturę cywilną we Lwowie od początku inwazji w lutym ubiegłego roku, powiedział mer miasta Andrij Sadowyj.
W ciągu nocy Ukraina zestrzeliła siedem z 10 pocisków manewrujących Kalibr wystrzelonych przez Rosję z okrętów i łodzi podwodnych na Morzu Czarnym. Rosjanie zastosowali nową taktykę: najpierw wystrzelili pociski w kierunku północnym, a następnie ostro skręcili na zachód, celując we Lwów.
Urzędnicy powiedzieli, że atak rakietowy spowodował zniszczenie ponad 30 domów, 250 mieszkań, 10 akademików, dwóch budynków uniwersyteckich, sierocińca i szkoły. Uszkodzona została również jedna stacja elektroenergetyczna we Lwowie.