Uwaga redaktora:
wtorek, 25 maja, 2021
W XI wieku król Kanut, wszechmocny król Anglii, Danii i Norwegii, jest dziś pamiętany za to, że jego dworzanie przenieśli jego tron na plażę. Jego Wysokość rozkazał zatrzymać przypływ. Fale niechybnie zmoczyły brzegi jego szaty. Dziś rosyjscy i białoruscy medykamentaliści kurczowo trzymają się władzy, łudząc się, że botoks i kije bilardowe opóźnią to, co nieuniknione. Ale czas nie jest po ich stronie. Koło pokoleniowe zawsze się obraca. Spójrzcie na zdjęcia Protasewicza, Sapegi, protestujących na Białorusi, zwolenników Nawalnego w Rosji. Te świeże twarze reprezentują młodzież, przyszłość swoich krajów. Putin i Łukaszenko powinni przygotować się na to, co nieuniknione. Czas nie zatrzymuje się dla nikogo. Z wyrazami szacunku, Jim Brooke