USA chcą dodatkowych gwarancji dotyczących ich udziału w pożyczce G7 dla Ukrainy.
Stany Zjednoczone chcą otrzymać dodatkową premię za swój udział w pożyczce Ukrainy w wysokości 45 mld euro, aby zrekompensować ryzyko związane z sankcjami, jakie niesie ze sobą ta umowa, napisał Politico.
Negocjowana premia wynosi 1,3% powyżej kosztu pożyczki Waszyngtonu na rynkach finansowych. Uwzględnia również ryzyko, że unieruchomione rosyjskie aktywa, które zostaną wykorzystane do spłaty pożyczki, mogą zostać odmrożone przed całkowitą spłatą kwoty, co zajmie około 30 lat.
Wnioskowany przez Waszyngton dodatek dodałby kolejny rok do harmonogramu spłaty. Stany Zjednoczone są jedynym uczestnikiem, który domaga się wyższej stopy zwrotu ze swojej części pożyczki, co ma przekonać Kongres, że transakcja nie będzie stanowić ryzyka dla podatników. Zamiast tego UE wykorzystuje swój siedmioletni budżet w wysokości 1,2 bln euro jako zabezpieczenie.
Waszyngton wielokrotnie podkreślał potrzebę przedłużenia sankcji UE, ale prorosyjski przywódca Węgier Viktor Orban zawetował tę decyzję.