Umowa Ukrainy z USA w sprawie surowców mineralnych nie jest jeszcze gotowa do podpisania.

Prezydent Zełenski powiedział, że proponowana umowa dotycząca wykorzystania ukraińskich zasobów naturalnych wciąż nie została sfinalizowana. Dokument nie chroni odpowiednio interesów kraju. Ponadto Zełenski wyjaśnił, że jego podpis nie powinien pojawić się w umowie, ponieważ muszą ją podpisać odpowiedni ministrowie. Odnosząc się do proponowanej umowy, ukraiński lider podkreślił, że powinna ona obejmować nie tylko zasoby podziemne, ale także gwarancje bezpieczeństwa i inwestycje zagraniczne w Ukrainie, z których wszystkie muszą być prawnie wyartykułowane.

„Można rozważyć, jak przydzielić zyski po ustanowieniu gwarancji bezpieczeństwa. Do tej pory nie widziałem, aby było to uwzględnione” – sprecyzował Zełenski.

Sekretarz skarbu USA Scott Bessent zapewnił, że samo nadzorowanie przez Amerykanów miejsc wydobycia minerałów będzie wystarczającym środkiem odstraszającym dla Moskwy.

Ponadto poinformowano, że Stany Zjednoczone przedstawiły w Monachium umowę, która przyznałaby USA prawa do 50% wszystkich ukraińskich rezerw mineralnych. Jednak Zełenski nie zgodził się na zatwierdzenie umowy. Ukraina dokonała przeglądu projektu i oczekuje się, że przedstawi swoje poprawki Stanom Zjednoczonym.