Ukraina uważa za niewystarczające otrzymywanie wyłącznie zysków z rosyjskich aktywów.
3 mld euro zysków zebranych z zamrożonych rosyjskich aktywów to „prawie nic” w porównaniu z kwotą, która będzie niezbędna do wygrania wojny z Rosją, powiedział minister sprawiedliwości Ukrainy Denys Maluska.
„Potrzebujemy setek miliardów, aby wygrać wojnę” – powiedział Maluska podczas spotkania ministrów sprawiedliwości krajów G7 w Wenecji.
Uważa on jednak, że niedawno zatwierdzony plan wykorzystania wpływów z zamrożonych rosyjskich aktywów w Europie na zakup broni dla Ukrainy jest „dobrym pierwszym krokiem”.
„Ukraiński rząd naprawdę chciałby otrzymać pełną konfiskatę i naprawdę wierzy, że jest to zgodne z prawem i jest to jedyne podejście do zakończenia wojny” – dodał.
Ze swojej strony rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller zauważył, że Stany Zjednoczone ściśle współpracują z krajami europejskimi w sprawie skierowania zamrożonych rosyjskich aktywów na korzyść Ukrainy.
Od początku inwazji na pełną skalę kraje UE zamroziły około 200 mld euro rosyjskich aktywów. Zachód odmówił jednak konfiskaty tych aktywów w obawie, że mogłoby to naruszyć prawo międzynarodowe i zdestabilizować globalne rynki finansowe.