Ukraina utraciła moc największej elektrowni jądrowej w Europie na dekadę.
Zaporoska elektrownia jądrowa będzie mogła zostać ponownie uruchomiona dopiero siedem do ośmiu lat po wyzwoleniu, ponieważ zależy to od odbudowy elektrowni wodnej w Kachowce, powiedział doradca premiera Jurij Bojko.
„Budowa elektrowni wodnej potrwa od pięciu do sześciu lat od momentu jej rozpoczęcia. Kiedy elektrownia była budowana po raz pierwszy, napełnienie zbiornika trwało dwa lata. Budowa stacji nie oznacza automatycznego pojawienia się wody, którą zaporoska elektrownia jądrowa będzie mogła wykorzystać do zasilania basenów chłodzących i zapewnienia bezpiecznej pracy reaktorów” – wyjaśnił.
Według niego termin powrotu ZRJ do systemu energetycznego Ukrainy ma ogromny wpływ na kształtowanie jej przyszłej strategii energetycznej, ponieważ jest to największa elektrownia jądrowa w Ukrainie i Europie.