Trump wyraził rozczarowanie po rozmowie z Putinem, ale pochwalił dialog z Zełenskim jako „strategiczny”.


Prezydent USA oświadczył, że jest niezwykle niezadowolony z rozmowy, którą odbył 3 lipca z Władimirem Putinem, ponieważ nie przyniosła ona żadnego postępu w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Trump stwierdził, że nie ufa intencjom Putina dotyczącym zaprzestania działań wojennych, mówiąc: „On chce iść do końca i dalej zabijać ludzi, to jest złe”.
Dodał, że Putin jest świadomy potencjalnych amerykańskich sankcji wobec Rosji, które, jak sam przyznał, budzą jego obawy ze względu na ich możliwy wpływ.
Putin powiedział Trumpowi, że Rosja nie zrezygnuje ze swoich celów w Ukrainie, które Kreml określa mianem „pierwotnych przyczyn” wojny. Jednocześnie zadeklarował gotowość do dalszego prowadzenia negocjacji, zaznaczając, że rozmowy powinny pozostać dwustronne – między Rosją a Ukrainą.
4 lipca Trump rozmawiał z prezydentem Zełenskim, koncentrując się na wzmocnieniu obrony Ukrainy przed rosyjskimi atakami powietrznymi. Przywódcy omówili współpracę obronną, wspólny rozwój technologii wojskowych, inwestycje – w tym dotyczące dronów – oraz wysiłki dyplomatyczne zmierzające do zakończenia wojny.
Zełenski określił tę rozmowę z Trumpem jako najlepszą z dotychczasowych, a Trump nazwał ją „bardzo strategiczną”.