Szczyt NATO pokazał, że Moskwa nie osiągnęła swoich celów, które zostały wyznaczone, gdy rozpoczęła wojnę na pełną skalę.
Według ISW szczyt pokazał, w jakim stopniu rosyjska inwazja na Ukrainę podważyła cele Kremla, które doprowadziły go do rozpoczęcia wojny. Jednym z celów było zapobieżenie dalszej ekspansji NATO, ograniczenie poprzednich rund ekspansji i odsunięcie Sojuszu od granic Rosji. Zamiast tego Finlandia dołączyła do szeregów NATO, a Turcja zgodziła się na protokół przystąpienia Szwecji.
Rosyjskie źródła relacjonują szczyt NATO w beznamiętny, wyciszony sposób, który nie pasuje do szerszej porażki narodu, jaką szczyt reprezentuje dla przedwojennych celów Rosji.
Podobną opinię wyraził szef Pentagonu, Lloyd Austin, zauważając, że Putin zbliżył NATO do granic Federacji Rosyjskiej wojną przeciwko Ukrainie.
Ponadto, według prezydenta Zełenskiego, na szczycie NATO po raz pierwszy od uzyskania przez Ukrainę niepodległości stworzono podstawy dla trwałego bezpieczeństwa Ukrainy.