Rumunia i Polska nie wyślą swoich wojsk do Ukrainy w ramach inicjatywy koalicji chętnych.


Prezydent Rumunii Nicusor Dan nie popiera wysłania wojsk do Ukrainy w ramach potencjalnej misji pokojowej.
„Myślę, że nie byłoby to zbyt właściwe ze względu na napięcie, które już istnieje między Rumunią a Rosją” – powiedział Dan.
Skrytykował jednak podejście prezydenta USA Donalda Trumpa do osiągnięcia porozumienia z Putinem. Dan zauważył, że jeśli chodzi o porozumienie pokojowe, wszystko powinno zostać rozwiązane i uzgodnione przez samych Ukraińców.
„Nie jestem optymistą, że wkrótce będziemy mieli pokój. Cieszę się również, że Europejczycy wspólnie zdecydowali się nadal wspierać Ukrainę”.
Jako prezydent, Dan planuje utrzymać partnerstwo z USA, jednocześnie wspierając wysiłki Europy na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa kontynentu.
Również premier Polski Donald Tusk zauważył, że jego kraj nie zamierza wysyłać kontyngentu wojskowego do Ukrainy po przyszłym porozumieniu pokojowym między Kijowem a Moskwą. Podkreślił, że celem jego kraju jest ochrona granicy z Rosją i Białorusią, a także służenie jako centrum transferu broni do Ukrainy.