Rosyjska gospodarka się załamuje: Import spada, spółki węglowe bankrutują, ceny ropy spadają, a rubel słabnie.
Masowe odmowy banków w Turcji, Chinach, na Bliskim Wschodzie i w krajach byłego ZSRR dokonywania płatności na rzecz rosyjskich firm wpłynęły na importowane dostawy do Rosji. Zgodnie z wynikami z bieżącego roku, wielkość importu będzie o 29,2 mld USD niższa niż planowano, przewiduje rosyjskie Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego. W związku z tym, zamiast wzrostu importu o 21,2 mld USD, jak miało to miejsce w ubiegłym roku, gospodarka doświadczy spadku o 8 mld USD.
Rosyjskie Ministerstwo Energetyki poinformowało, że w pierwszej połowie roku zysk przemysłu węglowego po opodatkowaniu spadł o 97%. Wynik netto za okres styczeń-czerwiec jest ujemny: straty wyniosły 7,1 mld hrywien, a ponad połowa spółek sektora (51,4%) była na minusie. Zysk na koniec roku może spaść o 90%. W ciągu siedmiu miesięcy eksport węgla z Rosji spadł o 11,4%, a produkcja zmniejszyła się o 4,4% w ujęciu rocznym.
Ponadto budżet Rosji na przyszły rok będzie przewidywał spadek cen ropy naftowej i przyspieszoną dewaluację rubla.