Rosja wzmacnia front doniecki i wykorzystuje północnokoreański personel wojskowy w walkach w obwodzie kurskim.


Brytyjski wywiad poinformował, że państwo-agresor priorytetowo traktuje południowy front doniecki. Tam armia rosyjska posunęła się naprzód w kilku obszarach frontu na szerokości 20 kilometrów. W tym sektorze Rosja utrzymuje korzystną równowagę sił, co częściowo tłumaczy przyspieszenie tempa rosyjskiej ofensywy. Ponadto Moskwa nadal rekrutuje dużą liczbę personelu do wspierania swoich operacji na południu Ukrainy.
W obwodzie kurskim Federacji Rosyjskiej, gdzie Ukraina kontroluje około 600 kilometrów kwadratowych terytorium, doszło do pierwszej walki między wojskami ukraińskimi i północnokoreańskimi, poinformował ukraiński wywiad. Również szef Centrum Zwalczania Dezinformacji w NSDC, Andrij Kowalenko, powiedział, że pierwszy północnokoreański personel wojskowy znalazł się pod ostrzałem w obwodzie kurskim.
Informacje o pierwszych bitwach między Siłami Zbrojnymi Ukrainy a siłami Korei Północnej potwierdził również minister obrony Rustem Umierow. Według prezydenta Zełenskiego, w obwodzie znajduje się już 11 000 żołnierzy z KRLD.