Rosja wykorzystuje zachodnie sankcje do uzyskiwania nadmiernych zysków ze sprzedaży ropy naftowej.
Wpływy podatkowe z ropy i gazu do rosyjskiego budżetu w październiku wzrosły o ponad 100% w porównaniu z wrześniem i o ponad 25% w porównaniu z październikiem ubiegłego roku, donosi WSJ. Jest to gwałtowny zwrot w porównaniu z początkiem roku, kiedy to przychody z energii spadły.
Limit cenowy, wprowadzony w grudniu ubiegłego roku, miał osiągnąć podwójny cel: zapewnić przepływ rosyjskiej ropy na rynki światowe, utrzymując w ten sposób ceny benzyny na niskim poziomie, a jednocześnie zmniejszając dochody Federacji Rosyjskiej z każdej sprzedanej baryłki.
Jednak po tym, jak sankcje początkowo zadziałały w dużej mierze zgodnie z oczekiwaniami, rosyjskie firmy energetyczne znalazły sposoby na ich obejście, transportując ropę za pomocą floty starzejących się tankowców. Ponieważ większość rosyjskiego handlu ropą naftową odbywa się obecnie poza jurysdykcjami sojuszniczymi, omawiają one sposoby, aby Rosja była droższa w budowie i obsłudze flotylli statków, których używa do obchodzenia sankcji.