Rosja ogłosiła przymusowe i nielegalne referendum w sprawie okupowanych terenów.
Kancelaria prezydenta Wołodymyra Zełenskiego zareagowała na nagłe ogłoszenia referendów w sprawie przyłączenia do Rosji okupowanych części Ukrainy. „Naiwny szantaż groźbami i straszakami o 'referendach’ i 'mobilizacjach’ od tych, którzy umieją tylko walczyć z dziećmi i spokojnymi ludźmi… Tak właśnie wygląda strach przed porażką. Wróg się boi i prymitywnie próbuje manipulować sytuacją” – powiedział szef Kancelarii Prezydenta Andrij Jermak. Doradca szefa sztabu ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak powiedział, że Rosjanie postanowili odpowiedzieć asymetrycznie na ukraińską kontrofensywę. Dodał, myśląc, że nielegalne „referendum” powstrzyma HIMARS i siły zbrojne przed zniszczeniem okupantów na naszej ziemi. „Czy naprawdę chcecie poświęcić czas potrzebny na ucieczkę do nowego programu? Spróbujcie…Będzie ciekawie”.