Olaf Scholz znów jest pod presją za odmowę dostawy czołgów dla Ukrainy.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz znalazł się pod ponowną presją w Niemczech, aby dostarczyć Ukrainie dodatkową ciężką broń po tym, jak Francja zobowiązała się do przekazania opancerzonych pojazdów bojowych. Niemiecki kanclerz do tej pory opierał się wezwaniom do bezpośredniego dostarczania nowoczesnej broni, argumentując, że polityka musi być najpierw uzgodniona wśród sojuszników UE i NATO. Marcus Faber, członek partii Wolni Demokraci, będącej częścią trójstronnej koalicji Scholza, powiedział, że Niemcy muszą zmienić kurs. Współrządzący Zieloni również zasygnalizowali poparcie dla dodatkowych dostaw broni. Administracja Scholza powinna zacząć od szkolenia ukraińskich sił w zakresie obsługi czołgu bojowego Leopard i bojowego wozu piechoty Marder, powiedział. „Nadszedł czas, aby dostarczyć Ukrainie przynajmniej Mardera z zapasów przemysłowych bezpośrednio” – opiniuje Faber, przebywający w Kijowie na rozmowach z ukraińskimi urzędnikami, dla Bloomberg.