Olaf Scholz wyraził irytację z powodu wezwań do dostarczenia Ukrainie swoich głównych czołgów bojowych.
Zdaniem kanclerza debata o czołgach „całkowicie ignoruje fakt, że poprzez naszą wymianę kołową pozwoliliśmy również na dostarczenie Ukrainie ponad 100 czołgów bojowych i bojowych wozów piechoty” – podała „Neuen Osnabrücker Zeitung”. Scholz zauważył, że partnerzy tacy jak Czechy i Słowacja, Rumunia i Grecja przekazali Ukrainie czołgi produkcji wschodnioeuropejskiej, gdzie mogą być one natychmiast wykorzystane, ponieważ dostępna jest logistyka, amunicja, części zamienne i niezbędne know-how. „Zamiast tego stopniowo uzupełniamy zapasy naszych partnerów sprzętem z Zachodu” – powiedział Scholz. Dziwi go więc, „że niektórzy krytycy zachowują się tak, jakbyśmy dostarczali tylko hełmy”. Odnosząc się do kwestii dostarczania swoich czołgów bojowych, kanclerz powiedział: „Stanowisko rządu federalnego jest jasne: nie należy działać samemu i tak będzie nadal”.