Ograniczenia walutowe skutecznie stabilizują ukraińską gospodarkę, ale hamują inwestycje.
Dyrektor departamentu polityki pieniężnej NBU, Wołodymyr Lepuszyński, stwierdził: „Restrykcje walutowe skutecznie stabilizują gospodarkę, ale są dla niej uciążliwe i hamują ożywienie. Gospodarka Ukrainy jest otwarta i oparta na zasadach rynkowych. Firmy potrzebują możliwości, jakie daje swobodny przepływ kapitału”.
Podkreślił, że ograniczenia walutowe zostały wprowadzone na początku inwazji na pełną skalę, aby zapobiec utracie rezerw międzynarodowych, a tym samym zapewnić stabilność gospodarczą kraju. Jednak wszelkie ograniczenia walutowe mogą być tylko tymczasowym rozwiązaniem, ponieważ z czasem stają się albo nieskuteczne, albo przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego.
„Na przykład, aby przyciągnąć kapitał do gospodarki, inwestorzy chcą mieć możliwość wycofania go na podstawie prawnej, ale jeśli ograniczenia walutowe tego zabraniają, nie będzie dialogu na temat przyciągania inwestycji do kraju” – wyjaśnił Lepuszyński.
Dodał, że na początkowych etapach proces liberalizacji waluty może generować dodatkowy popyt na walutę do płatności inwestycyjnych, ale z czasem inwestycje zaczną rosnąć.