Największa rosyjska ofensywa czołgowa nie powiodła się, a teraz może przeprowadzić atak na dużą skalę tylko w jednym kierunku.

Rosja podjęła próbę największego ataku czołgowego od początku inwazji, ale została pokonana przez ukraińskie wojsko. 30 marca Federacja Rosyjska próbowała przebić się przez ukraińskie pozycje w rejonie Awdijiwki przy pomocy 36 czołgów i 12 BWP. Jednak 25. brygada Sił Zbrojnych wykryła duży konwój 48 pojazdów i zaatakowała go, niszcząc 12 czołgów i 8 BWP.

Wskazuje to na dwie sprzeczne tendencje: Federacja Rosyjska wznowiła użycie pojazdów opancerzonych w kierunku Awdijiwki, a armia ukraińska jest nadal w stanie zorganizować twardą obronę pomimo braku amunicji.

Według Forbesa taka taktyka „będzie nadal kształtować pole bitwy” nawet po przybyciu do Ukrainy nowej partii amunicji.

Tymczasem eksperci ISW uważają, że rosyjska armia nie będzie w stanie wspierać działań ofensywnych na więcej niż jednym kierunku, którym może być zachodni region Doniecka, w szczególności obszar Awdijiwki.