Końcowy komunikat ze zbliżającego się szczytu NATO nie porusza kwestii członkostwa Ukrainy ani wsparcia wojskowego.


Projekt komunikatu na szczyt NATO zaplanowany na 24–25 czerwca w Hadze jest wyjątkowo zwięzły i w dużej mierze unika wzmianki o Ukrainie, koncentrując się zamiast tego na zwiększeniu wydatków na obronność.
Dokument ten wyraźnie kontrastuje z ubiegłoroczną, obszerną wersją, liczącą ponad kilkanaście stron, która obiecywała długoterminową pomoc obronną dla Ukrainy. Nowe oświadczenie podkreśla wyłącznie wydatki obronne. Członkowie NATO mają obowiązek zwiększyć swoje wydatki z obecnych 2% do co najmniej 3,5% PKB do 2032 roku, a także przeznaczyć dodatkowe 1,5% na zabezpieczenie infrastruktury, granic i inne inicjatywy obronne, w tym przygotowanie obywateli na sytuacje kryzysowe.
Państwa członkowskie rozważą także możliwość wliczenia wsparcia dla Ukrainy do ogólnej kalkulacji wydatków na obronność. W przeciwieństwie do wcześniejszych dokumentów, projekt komunikatu nie porusza kwestii przyszłego członkostwa Ukrainy w NATO. Ponadto nie odnosi się do ubiegłorocznej propozycji przekazywania Ukrainie 40 mld dolarów rocznie w pomocy wojskowej. Wówczas decyzja ta nie została podjęta, ponieważ nie wszystkie kraje były gotowe do długoterminowych zobowiązań.
W projekcie Rosja określona jest jako „zagrożenie” dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego, jednak unika się nazywania jej „agresorem” prowadzącym wojnę przeciwko Ukrainie.