Kobolew nie skomentował wczoraj publicznie swojego dramatycznego upadku.

Witrenko, jego były zastępca, powiedział, że zmiana prezesa jest „logiczną” odpowiedzią na „nieefektywne zarządzanie Naftogazem Ukrainy”. „Państwo musi być aktywnym właścicielem” – powiedział w wywiadzie dla Interfax Ukraina. „Gabinet Ministrów ma prawo i obowiązek reagować na problemy w spółce…Kiedy przedstawia się plan finansowy i coś obiecuje, a następnie zamiast planowanych 11 mld UAH [400 mln USD] zysku otrzymuje się 19 mld UAH {$685 mln USD] straty, to prowadzi do tego, że właściciel reaguje”.