Kellogg sugeruje, że traktat pokojowy będzie zawierał „porozumienie w sprawie potencjalnej utraty terytoriów”.

Specjalny wysłannik USA Keith Kellogg uważa, że jest mało prawdopodobne, aby Ukraina odzyskała międzynarodowo uznane granice ustanowione w 1991 roku.

„Myślę, że będą potrzebować porozumienia w sprawie potencjalnej utraty terytoriów. Ale to nie musi być oficjalnie uznane. Było coś, co nazywało się Doktryną Wellsa. Kiedy Związek Radziecki zdominował kraje bałtyckie w 1940 roku, nigdy nie uznaliśmy, że są one naszą własnością. Stwierdziliśmy, że były one jedynie pod ich kontrolą” – stwierdził Kellogg.

Specjalny wysłannik USA zasugerował również, że ustępstwa mogą obejmować zmniejszenie lub rezygnację z użycia wojsk w przyszłości. Kellogg wspomniał również, że USA będą pełnić rolę mediatora podczas ukraińsko-rosyjskich negocjacji, starając się zaangażować wszystkie strony w osiągnięcie pokoju w Ukrainie w ciągu najbliższych 180 dni. Europa nie będzie obecna przy stole negocjacyjnym, ale jej interesy będą brane pod uwagę. Według Kellogga wojna w Ukrainie powinna zakończyć się w mniej niż rok.