Kallas wzywa Zachód do zaprzestania nacisków na Ukrainę w sprawie rozmów, ponieważ Rosja nie chce pokoju. Kellogg uważa jednak, że oba kraje są gotowe do rozmów.
Zachodnie stolice muszą przestać naciskać na prezydenta Zełenskiego w sprawie rozmów pokojowych, a zamiast tego spełnić swoje obietnice dotyczące gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, powiedziała wysoka przedstawiciel UE Kaja Kallas.
„Nie ma sensu zmuszać Zełenskiego do rozmów, skoro Putin nie chce rozmawiać. Rosja nie chce pokoju. Wspieranie Ukrainy teraz jest znacznie tańsze niż późniejsza wojna. Rosja nie zmieniła swoich celów” – dodała.
Zamiast tego Kallas podkreśliła, że kraje zachodnie powinny zrobić wszystko, co w ich mocy, aby wzmocnić pozycję Ukrainy teraz, „ponieważ im silniejsi są na polu bitwy, tym silniejsi są przy stole negocjacyjnym – jeśli do tego dojdzie”.
Z kolei przyszły specjalny przedstawiciel Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji, Keith Kellogg, stwierdził, że obie strony są gotowe do negocjacji, a nowo wybrany prezydent USA ma zasoby i wizję promowania pokojowego rozwiązania i zakończenia konfliktu do końca 2025 roku.