Globalna gospodarka cierpi z powodu wojny w Ukrainie i pandemii.


Globalna gospodarka wykazała odporność na kilka negatywnych wstrząsów – pandemie, wojny, wydarzenia klimatyczne i kryzys kosztów utrzymania. Odbudowa po tych wstrząsach trwa powoli i nierównomiernie, powiedziała szefowa MFW Kristalina Georgieva.
„Biliony dolarów w globalnej produkcji zostały utracone w porównaniu do globalnych trendów sprzed pandemii” – powiedziała.
Według niej tylko Stany Zjednoczone w pełni odzyskały swoją pozycję wśród największych gospodarek. Strefa euro nadal pozostaje w tyle o około 2%, podczas gdy Chiny i inne kraje rozwijające się i wschodzące rynki pozostają w tyle o około 5%, a kraje o niskich dochodach cierpią jeszcze bardziej.
„Po solidnym wzroście o ponad 6% w 2021 r., ożywienie znacznie spowolniło, głównie z powodu szoku wywołanego wojną Rosji przeciw Ukrainie. Prognozujemy, że ta słabość utrzyma się, a globalny wzrost wyniesie około 3% w perspektywie średnioterminowej – dodała Georgieva. Jest to najniższy wzrost w ostatnich dziesięcioleciach pod względem inflacji.