Geolog wyjaśnia, na czym powinna skupić się umowa mineralna między Kijowem a Waszyngtonem.

Ostatnio szeroko dyskutowano o potencjalnej umowie między Ukrainą a USA w sprawie wydobycia minerałów, ze szczególnym uwzględnieniem metali ziem rzadkich. Natalia Bariatska, doktor nauk geologicznych, uważa, że ich perspektywy są przesadzone. Podkreśla, że prawdziwy potencjał Ukrainy tkwi w minerałach krytycznych. Bariatska uważa, że Trump początkowo pomylił punkt ciężkości umowy, kładąc nacisk na komponent ziem rzadkich.

„Nie mamy wielu metali ziem rzadkich, są pojedyncze obiekty, ale nie ma żadnych przygotowanych do wydobycia. Obecnie żaden z nich nie jest wydobywany” – powiedziała.

Natomiast minerały krytyczne obejmują nie tylko pierwiastki ziem rzadkich, ale także strategicznie ważne surowce, takie jak lit, grafit, tytan i aluminium.

„Jeśli spojrzeć na listę Departamentu Energii USA, z 50 krytycznych pierwiastków 18 znajduje się w Ukrainie” – podkreśla Bariatska.

Dlatego umowa między USA a Ukrainą może skupić się na nich. Główne kierunki dla potencjalnych partnerów zagranicznych mogą obejmować inwestycje w istniejące projekty lub rozwój nowych złóż.