Drugi rok wojny dobiegł końca, a oto co mamy.
Zimowa ofensywa armii rosyjskiej w regionach Charkowa i Doniecka zakończyła się niepowodzeniem, pisze Bild.
„Oprócz śmierci tysięcy żołnierzy i utraty ponad 400 pojazdów opancerzonych, nic nie osiągnęli” – czytamy w artykule.
Jednocześnie zauważa się, że nie jest jeszcze jasne, jak długo Ukraina będzie w stanie utrzymać takie aktywne działania obronne i ile amunicji będzie dostępne. Jednocześnie Stany Zjednoczone niedawno dały jasno do zrozumienia, że ich poziom wsparcia znacznie spadnie w przyszłości.
Według głównego korespondenta międzynarodowego WSJ, USA celowo wstrzymały pomoc wojskową w wystarczającej ilości, aby wesprzeć ukraińską kontrofensywę, aby nie sprowokować Putina do użycia broni jądrowej. Kijów nie otrzymał zachodniej broni dokładnie wtedy, gdy mogła ona odegrać decydującą rolę w konflikcie w 2022 r.
Obecnie ukraińskie siły zbrojne wskazują na niedobór kierowanych pocisków przeciwlotniczych, ponieważ Ukraina wydała znaczną ich ilość na odparcie ostatnich trzech połączonych ataków rosyjskich.