Bankowcy wymieniają przeszkody w przyciąganiu inwestycji zagranicznych w Ukrainie.
Szef Ukrsibbanku, Dmytro Capenko, powiedział: „Nowym czynnikiem ograniczającym, który pojawił się po rozpoczęciu wojny, są ograniczenia walutowe, na przykład ograniczenia dotyczące wypłaty dywidend i spłaty kredytów dla spółek-matek. Mam nadzieję, że regulator znajdzie pewien kompromis, ponieważ nie jest łatwo przekonać inwestorów do inwestowania w kraju, jeśli inwestor widzi ograniczenia w zwrocie kapitału”.
Dodał, że ryzyko wojenne powstrzymuje również inwestycje międzynarodowe. Ponadto wielu inwestorów jest zainteresowanych przejrzystością rynku i równością warunków prowadzenia działalności gospodarczej.
„Wiąże się to z reformą systemu sądownictwa, zmniejszeniem ryzyka korupcji i stworzeniem równych warunków pracy dla wszystkich uczestników. Czynniki te nie są nowe, były istotne jeszcze przed rozpoczęciem wojny” – podkreślił Capenko.
Przypominamy, że Narodowy Bank Ukrainy może zezwolić na repatriację „nowych” dywidend w ramach złagodzenia ograniczeń walutowych.