Eksperci przewidują nadchodzący wzrost wzajemnych inwestycji między ukraińskim sektorem rolnym a sektorem rolnym UE.


Podkreślając koncentrację ukraińskiego rolnictwa na rynkach europejskich, Alex Lissitza, prezes Ukraińskiego Klubu Biznesu Rolniczego, zauważył, że ukraińscy rolnicy współpracują przy wspólnych projektach ze swoimi odpowiednikami w UE, zwłaszcza w Rumunii, Polsce i Hiszpanii. W rezultacie spodziewany jest napływ ukraińskich inwestycji do Unii Europejskiej.
„Z jednej strony oczekujemy, że Europejczycy przyjadą do nas, a z drugiej strony nasze firmy rolnicze najprawdopodobniej trafią na rynki europejskie. Należy się tego spodziewać w nadchodzących latach” – zauważył.
Niemniej jednak Lissitza zwrócił uwagę, że Europejczycy dali jasno do zrozumienia, że nie będzie dalszych autonomicznych preferencji handlowych dla Ukrainy. Przy braku aktualnej propozycji ze strony UE w tej sprawie, istnieje ryzyko powrotu do warunków umowy o wolnym handlu z 2015 r. po 5 czerwca, która nakłada kilka ograniczeń i kwot, wyjaśnił ekspert.
Lissitza zauważył również, że ukraińscy rolnicy będą musieli stawić czoła konkurencji ze strony Federacji Rosyjskiej na wielu światowych rynkach.