Ukraina jest gotowa do negocjacji, ale nie do kapitulacji; Ukraina komentuje propozycje Trumpa i Putina.


Podczas spotkania delegacji w Londynie 23 kwietnia, Ukraina potwierdziła swoje pryncypialne stanowisko, że jest gotowa do negocjacji.
Jednak, jak stwierdziła minister gospodarki Julia Swyrydenko: „Nie będzie porozumienia, które zapewni Rosji silniejsze podstawy do przegrupowania i powrotu ze zwiększoną przemocą. Całkowite zawieszenie broni – na lądzie, w powietrzu i na morzu – jest niezbędnym pierwszym krokiem”.
Dodała, że Ukraińcy nie zaakceptują zamrożonego konfliktu zamaskowanego jako pokój.
„Nigdy nie uznamy okupacji Krymu. Jeśli członkostwo w NATO nie zostanie przyznane, Ukraina będzie wymagać wiążących gwarancji bezpieczeństwa – wystarczająco silnych, aby powstrzymać przyszłą agresję i wystarczająco jasnych, aby zapewnić trwały pokój” – podkreśliła minister.
Prezydent Zełenski z kolei zauważył, że Ukraina wielokrotnie oświadczała, że nie wyklucza żadnego formatu, który mógłby doprowadzić do zawieszenia broni, a ostatecznie do prawdziwego pokoju.
„Zatrzymanie zabijania jest priorytetem numer jeden” – podkreślił.
Szef Kancelarii Prezydenta Andrij Jermak podsumował negocjacje przedstawicieli Wielkiej Brytanii, Ukrainy, USA, Francji i Niemiec w skróconym formacie, mówiąc, że strony zgodziły się kontynuować regularne konsultacje w celu osiągnięcia sprawiedliwego pokoju na Ukrainie.