Międzynarodowy producent wyrobów tytoniowych planuje odbudować swój 28,5% udział w ukraińskim rynku w ciągu jednego do dwóch lat.
Philip Morris International (PMI) stracił około połowy ze swojego 28,5% udziału w rynku ukraińskim po rozpoczęciu wojny, co doprowadziło do zamknięcia fabryki w pobliżu Charkowa. Do tej pory firma odzyskała około 26% udziału w rynku, a pełne ożywienie spodziewane jest za rok lub dwa lata, powiedział Maksym Barabasz, dyrektor generalny Philip Morris w Ukrainie.
Ożywienie pomogło w otwarciu nowej fabryki w obwodzie lwowskim w maju, w którą firma zainwestowała 30 mln USD i już zatrudnia 220 pracowników z planowanych 250 z fabryki w Charkowie. Dyrektor generalny szacuje wielkość dzisiejszego ukraińskiego rynku papierosów na 32 mld sztuk rocznie, czyli około 140 mld hrywien. Wiodące pozycje, z łącznym udziałem 90%, zajmują cztery międzynarodowe firmy, podczas gdy legalni ukraińscy producenci stanowią około 10%.
Jednocześnie znaczący wpływ na sytuację ma nielegalny rynek papierosów, którego udział osiągnął 25,7% w październiku ubiegłego roku, ale tego lata spadł do 14,5% z powodu walki z produkcją w cieniu.