„Zwrócili się do nas właściciele statków. Powiedzieli, że są gotowi kontynuować eksport zboża. Jeśli Ukraina nam na to pozwoli, a Turcja przepuści nasze statki, to wszyscy są gotowi kontynuować dostawy zboża” – powiedział prezydent Zełenski. Polecił on Ministerstwu Spraw Zagranicznych przygotowanie oficjalnej propozycji dla ONZ i Turcji.
Zełenski podkreślił, że nie było żadnych bezpośrednich umów między Ukrainą a Rosją, a wycofanie się Rosjan dotyczy tylko jej porozumienia z ONZ i Turcją. „Były dwa porozumienia: Ukrainy, Turcji, ONZ; inne porozumienie – Rosji, Turcji, ONZ. Dlatego też, kiedy Rosja wstrzymała handel zbożem, złamała swoje umowy z sekretarzem generalnym ONZ Guterresem i prezydentem Erdoganem. Nie z nami. Nie mieliśmy z nimi żadnych umów” – podkreślił prezydent.
Mychajło Podoljak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, uważa za celowe dalsze zabezpieczenie korytarza zbożowego patrolami wojskowymi.