Andrij Jusow, rzecznik Administracji Państwowej Ukrainy, zauważył, że Rosjanie wykorzystują Krym jako duży węzeł logistyczny. Stamtąd żołnierze i sprzęt wroga są przerzucani w głąb terytorium Ukrainy. „Wszelkie problemy z logistyką to trudności dla wroga, które mogą stworzyć potencjalne korzyści dla sił zbrojnych” – podkreślił Jusow.
Zawalenie się Mostu Krymskiego było wynikiem specjalnej operacji przeprowadzonej przez SBU i Siły Morskie Sił Zbrojnych Ukrainy. Dwa drony zaatakowały most około 3 nad ranem, uszkadzając część konstrukcji mostu.
George Barros, analityk Instytutu Badań nad Wojną, odrzucił wersję o prowokacjach ze strony Federacji Rosyjskiej. Wyjaśnił, że bez mostu na Krymie istnieje tylko jedna lądowa linia zaopatrzenia: nadmorska autostrada wzdłuż Morza Azowskiego. Dlatego znaczenie Mostu Krymskiego jest zbyt cenne dla Rosjan, aby go poświęcić.