Sytuacja na froncie wpływa na podaż i popyt na mieszkania. W szczególności liczba dostępnych nieruchomości w Kijowie wzrosła, ale kupujący nie spieszą się z ich nabyciem. Obecnie ceny mieszkań w Kijowie i obwodzie kijowskim spadły o 5-7% w porównaniu do cen z końca ubiegłego roku.
Pośrednicy w obrocie nieruchomościami twierdzą, że „ze względu na brak sukcesów na froncie, niektórzy sprzedający w końcu zdecydowali się sprzedać swoje nieruchomości i opuścić Ukrainę. Jednocześnie są oni gotowi pójść na kompromis w kwestii ceny. Jeśli chodzi o kupujących, ci z pieniędzmi nie spieszą się z zakupem, ponieważ nie rozumieją, co stanie się dalej w Ukrainie. Ogólnie rzecz biorąc, niewiele osób ma pieniądze na znaczące zakupy”.
Jak zauważają eksperci, obecnie głównym czynnikiem jest bezpieczeństwo, a główne trendy rynkowe są następujące: w zachodnich regionach Ukrainy popyt jest bardziej stabilny, ceny pozostają praktycznie niezmienione od początku roku; w Kijowie pojawia się więcej ofert sprzedaży, a popyt zaczyna stopniowo spadać.