Rosyjskie ataki na ukraińską infrastrukturę spowodowały podwojenie cen energii elektrycznej tego lata w południowo-wschodniej Europie.
Według FT, w liście do Komisji Europejskiej grecki premier Kyriakos Mitsotakis powiedział, że ceny energii elektrycznej wzrosły w sierpniu z 60 euro za MWh do 130 euro za MWh. Upalna pogoda, przerwy w dostawie prądu i niskie opady deszczu przyczyniły się do wzrostu cen w Grecji, na Węgrzech i w Rumunii, gdzie wyczerpały się zbiorniki zasilające elektrownie wodne.
Jednak, jak zauważył Mitsotakis, kluczowym czynnikiem przyczyniającym się do wzrostu cen jest atak Rosji na ukraińską sieć energetyczną. Wcześniej Kijów był eksporterem netto energii elektrycznej, ale w tym roku zaczął importować znaczną ilość energii od swoich sąsiadów z UE. W pierwszej połowie 2024 roku Ukraina zwiększyła import energii elektrycznej o prawie 500% w porównaniu do 2023 roku.
„To kolejna cena, jaką destrukcyjna wojna Rosji nakłada na nasze gospodarki. Czujemy, że mamy do czynienia z minikryzysem energetycznym, o którym nikt nie mówi” – powiedział urzędnik greckiego rządu.