Uwaga redaktora – to wspaniale, że Bank Światowy korzystał z doświadczeń z całego świata, aby przyciągnąć prywatne firmy do branży budowy dróg. W maści jest mucha: wielu zagranicznych producentów energii słonecznej i wiatrowej zostało zwabionych na Ukrainę w związku z obietnicą wysokich ceł, a następnie rząd Zełenskiego powiedział, że zielone taryfy to „taryfy Poroszenki”. (Właściwie to były cła Janukowycza). Umieszczenie 100-metrowej turbiny wiatrowej na rolkach i zepchnięcie jej do zachodniej granicy nie jest bardziej możliwe niż zrolowanie 100 km asfaltu i przewiezienie z powrotem do Francji. Jeśli obcokrajowcy zamierzają inwestować w majątek nieruchomy, umowy muszą być przestrzegane. Pozdrawiam, Jim Brooke