Angela Merkel, która za dwa miesiące ma przejść na emeryturę, mogła z łatwością odrzucić sprawę Nord Stream 2 i pozwolić swojemu następcy podjąć decyzję w sprawie gazociągu bałtyckiego Rosja-Niemcy. Zamiast tego, tego lata zrobiła wszystko, aby osiągnąć niemiecko-amerykańskie porozumienie – ponad głowami Ukraińców. Wydaje się, że słaba ręka Ukrainy została osłabiona przez polityczne błędy prezydenta Zełenskiego.
Dwa lata temu, 12 kwietnia 2019 roku, na tydzień przed ukraińskim startowym głosowaniem prezydenckim, prezydent Poroszenko, pozostający daleko w tyle w sondażach opinii publicznej, został powitany w Berlinie uśmiechem i uściskiem dłoni na sesji zdjęciowej z kanclerz Merkel. Za tą sympatią kryło się pięć lat w okopach: dwóch polityków z mniej więcej tego samego pokolenia pracowało nad stworzeniem sankcji UE wobec Rosji. W tym czasie Niemcy stały się największym unijnym donatorem pomocy dla Ukrainy. Na konferencji prasowej tego dnia Merkel powiedziała, że ona i Poroszenko „są w stałym kontakcie”. Dodała: „W ciągu ostatnich kilku lat zbudowaliśmy bardzo bliskie relacje”. Na znak nadchodzących wydarzeń, Merkel odmówiła tego dnia przyjęcia kandydata Zełenskiego. Dla kontrastu, tego samego dnia prezydent Macron przyjął w Paryżu – osobno – obu kandydatów na prezydenta Ukrainy.
Przeskok o trzy miesiące do 15 lipca 2019 roku: prezydent Trump dzwoni do Zełenskiego – a następnie prowadzi go ścieżką ogrodową. „Niemcy prawie nic dla was nie robią”, mówi amerykański prezydent. „Wszystko, co robią, to gadanie — i myślę, że jest to coś, o co naprawdę powinieneś ich zapytać. Kiedy rozmawiałem z Angelą Merkel, ona mówi o Ukrainie. Ale ona – nie robi nic… Ale Stany Zjednoczone były bardzo, bardzo dobre dla Ukrainy”.
Zełenski skacze na przynętę, zgodnie ze stenogramem, który pozostawał tajny przez całe dwa miesiące: „Tak, ma pan absolutną rację. Nie tylko 100%, ale rzeczywiście 1000%. I mogę powiedzieć, co następuje: Rozmawiałem z Angelą Merkel i spotkałem się z nią. Spotkałem się też i rozmawiałem z Macronem. I powiedziałem im, że nie robią całkiem tyle, ile powinni robić w kwestiach związanych z sankcjami…logicznie rzecz biorąc, Unia Europejska powinna być naszym największym partnerem, ale technicznie rzecz biorąc, Stany Zjednoczone są znacznie większym partnerem niż Unia Europejska.”
Przeskok do marca 2020 roku: Prezydent Zełenski zwalnia Rusłana Riaboszapkę ze stanowiska Prokuratora Generalnego, rzekomo za odmowę oskarżenia Poroszenki o zarzuty korupcyjne.
Na koniec, oto mało znany powód, dla którego kanclerz Merkel może chcieć rosyjskich rurociągów. Zarówno Nord Stream 1, jak i Nord Stream 2 lądują w Lubminie, wietrznej wiosce położonej we wschodnioniemieckim okręgu, który Merkel reprezentowała przez ostatnie 31 lat. Z Lubmina jeden nowy rurociąg lądowy poprowadzi gaz na zachód do Bremy, a drugi na południe do Czech. Być może Angela Merkel chce przejść na emeryturę tej jesieni, wiedząc, że przekształciła swój region rodzinny pogrążony w depresji gospodarczej w nowy węzeł gazowy dla Europy. Z wyrazami szacunku Jim Brooke