Od początku wojny z Rosją Kijów walczy z niechęcią Zachodu do przekazywania Ukrainie nowej broni, ponieważ obawiano się, że doprowadzi to do eskalacji konfliktu. Ukraina wezwała swoich sojuszników, aby nie bali się Rosji i dostarczyli broń, która pozwoli Kijowowi wygrać, powiedział minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba na forum Campus Polska Przyszłości.
Dodał, że gdyby strach przed eskalacją nie był głównym czynnikiem negatywnie wpływającym na decyzje sojuszników, Ukraina byłaby w znacznie lepszej sytuacji i otrzymałaby więcej broni znacznie wcześniej. Kuleba przyznał jednak, że obawy Zachodu przed eskalacją słabną.
Ze swojej strony Serhij Kysłyca, zastępca ambasadora Ukrainy, na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku, powiedział, że Ukraina, w przeciwieństwie do Rosji, starannie wybiera cele wojskowe do swoich ataków, aby nie zniszczyć infrastruktury cywilnej. W związku z tym wezwał partnerów Ukrainy do usunięcia ograniczeń dotyczących ataków dalekiego zasięgu na Rosję i pomocy w zestrzeliwaniu rosyjskich dronów i pocisków rakietowych.