„Rozmawiamy o Rumunii i Bułgarii”, powiedział ambasador Ukrainy w Turcji Wasyl Bodnar na żywo podczas teleturnieju. Wyjaśnił, że głównym problemem są groźby Rosji dotyczące ataku na infrastrukturę portową i ewentualnie statki przewożące zboże.
„Jest to ryzyko, które wpływa na firmy ubezpieczeniowe i żeglugowe. Prawdopodobnie okupanci nie wprowadzą w życie wszystkiego, co mówią, ale zagrożenie pozostaje” – podkreślił ambasador. Jednocześnie dyplomata zauważył, że Ukraina utworzyła fundusz w celu ubezpieczenia tego ryzyka i może przyciągnąć różne firmy i statki zainteresowane transportem zboża.
„Możemy nawet nie korzystać z trasy uzgodnionej w ramach umowy zbożowej, ale transportować zboże przez wody terytorialne Rumunii i Bułgarii. Jest to możliwa opcja, aby zminimalizować ryzyko” – wyjaśnił Bodnar.