Pierwszy wkład będzie pochodził od amerykańskiej Międzynarodowej Korporacji Finansowania Rozwoju (DFC). Według minister gospodarki Ukrainy Julii Swyrydenko, Ukraina nie podpisała jeszcze dwóch innych umów dotyczących ograniczonego partnerstwa między krajami i funkcjonowania funduszu. Zaznaczyła, że umowy te są nadal na etapie finalizacji, a podpiszą je agencje państwowe z obu krajów – DFC i Agencja Wsparcia Partnerstwa Publiczno-Prywatnego (PPP).
Potwierdziła również, że
- Umowa przewiduje, że USA będą również otrzymywać dochody z tzw. uśpionych licencji na wydobycie.
- Podział zysków z wydobycia rozpocznie się nie wcześniej niż za 10 lat. Stany Zjednoczone otrzymają kwotę zysku odpowiadającą ich wkładowi, podczas gdy pozostała część zostanie równo podzielona między strony.
- Umowa zawiera gwarancje stabilności prawnej i politycznej dla Ukrainy ze strony USA.
- Opłaty licencyjne i czynszowe z budżetu państwa Ukrainy powinny być wpłacane na rachunki PPP, które będą przekazywać środki do funduszu międzyrządowego.
- Fundusz międzyrządowy będzie jako pierwszy otrzymywał informacje o nowych rozwiązaniach i będzie miał pierwszeństwo w sprzedaży przyszłych produktów.
Ministerstwo Gospodarki wyjaśniło, że firmy z USA nie będą miały korzyści w dostępie do ukraińskich złóż, ponieważ koncepcja funduszu nie dotyczy dostępu do minerałów, ale raczej prerogatywy do inwestowania w firmy, które już uzyskały dostęp do złóż.