W przypadku komplikacji wojennych, niezbędne ilości będzie można szybko kupić, powiedział Ołeksij Czernyszow, szef Naftogazu Ukrainy. Dodał, że w tym roku ilość ukraińskiego gazu wystarczy, aby przetrwać sezon grzewczy 2023-2024 bez importu, ponieważ państwowa firma planuje wydobycie 13,5 miliarda metrów sześciennych gazu, co wystarczy na pokrycie zapotrzebowania kraju. Co więcej, państwo polega również na prywatnych górnikach, którzy mogą pokryć wszelkie niedobory.
Jednocześnie szef Naftogazu jest świadomy ryzyka wojskowego. Według Czernyszowa, Naftogaz dołączył do wspólnej platformy zakupów gazu Aggregate EU.
„Jeśli w przypadku negatywnego rozwoju wydarzeń zabraknie paliwa, będziemy mogli szybko zamówić potrzebne ilości” – wyjaśnił Czernyszow. Dodał, że będzie to konieczne tylko ze względu na skutki wojny.
Według kilku badań, Ukraina zajmuje drugie miejsce w Europie pod względem potwierdzonych rezerw gazu.