Ukraina powinna nadać priorytet rozwojowi zielonej energii, podejmując konkretne decyzje i działania, które zachęcą inwestorów do inwestowania w tę branżę i zmniejszą deficyt energii, powiedział główny menedżer niemieckiego Notus Energy, Oleksandr Podprugin.
Według niego darczyńcy i inwestorzy, którzy pracują lub chcą pracować z Ukrainą, odczuwają lukę między deklaracjami a rzeczywistym wsparciem, ponieważ nie uważają, że OZE jest priorytetem na szczeblu państwowym. Jego zdaniem drugim czynnikiem przyciągającym inwestycje w budowę nowych zielonych elektrowni jest potrzeba dalszej reformy rynku energii elektrycznej, która sprawi, że inwestorzy zrozumieją dążenie państwa do zminimalizowania ręcznej regulacji rynku, co pogarsza warunki i gwarancje zwrotu inwestycji dla realizowanych projektów OZE.
Jednocześnie Podprugin zauważył, że Ukraina przegrywa konkurencję o prywatne inwestycje z sąsiednimi krajami europejskimi – w szczególności ze względu na koszty logistyczne, koszty ubezpieczenia ze względu na ryzyko wojenne i wyższe koszty budowy. Dlatego państwo musi stworzyć warunki atrakcyjne dla inwestorów.