Minister ds. sił zbrojnych Wielkiej Brytanii James Heappey stwierdził, że Ukraina może „całkiem legalnie” atakować obiekty w Rosji. „Faktem jest, że Ukraina była suwerennym krajem, który żył pokojowo w swoich granicach, a potem inny kraj postanowił naruszyć te granice i sprowadzić do kraju 130 tys. żołnierzy. To rozpoczęło wojnę między Ukrainą a Rosją, a na wojnie Ukraina musi uderzyć daleko w głąb terytorium wroga, aby zaatakować jego linie logistyczne, dostawy paliwa, składy amunicji, i to jest część wojny” – powiedział James Heappey. W zamian ministerstwo obrony Rosji ostrzegło przed natychmiastową „proporcjonalną odpowiedzią”, jeśli Wielka Brytania będzie kontynuować „bezpośrednie prowokacje” wobec Ukrainy, aby uderzyć na cele w Rosji, podała agencja Reuters.