Według prezesa Ołeksija Czernyszowa, Naftogaz traci pieniądze na obecnych umowach, ponieważ Rosja transportuje znacznie mniej gazu niż powinna zgodnie ze swoimi zobowiązaniami umownymi. „Nie planujemy przedłużenia tego kontraktu, co jest jasnym stanowiskiem” – podkreślił.
Obecnie Naftogaz realizuje tranzyt tylko na rzecz europejskich partnerów Ukrainy. Czernyszow dodał, że jeśli europejskie firmy o to poproszą, Naftogaz może rozważyć opcje przedłużenia tranzytu.
Zgodnie z kontraktem, Gazprom jest zobowiązany do przesłania ukraińskim gazociągiem co najmniej 65 mld m sześc. gazu w 2020 r. i 40 mld m sześc. gazu rocznie w latach 2021-2024, co zapewniłoby 7 mld USD przychodów z tranzytu.
Jednakże Rosja dostarcza obecnie 12 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie. Kijów twierdzi, że Moskwa płaci za mało, pomimo umownego zobowiązania do uiszczenia pełnej opłaty tranzytowej niezależnie od ilości dostarczonego gazu.